Kazimierz Sakowicz


o duszy


  
moje ciało zwyczajnie się starzeje
dusza zaś odwrotnie
im starsza tym bardziej powabna i piękna
karmiona wiarą w Boga historii
pomimo wad i słabostek
codziennie rano wdzięczna za nowy dzień
zmaga się prozaicznością potrzeb i wyborów
niedoskonała uczy się pokornej miłości
w małych rzeczach
i choć daleko jej do świętości
i choć targana napięciem ciała
daje mi pewność że są słowa i wiersze
które nie są wstanie opisać ufności do Boga
gdy ciało zwyczajnie ulega czasowi


2015-05-15



https://truml.com


print