Ananke


Dwoistość


Nie wiem, czy bardziej pragnę
byś się odnalazła, czy może,
zawsze chcę szukać.
Jedno i drugie napawa lękiem,
jest wyborem pomiędzy,
wieczną tułaczką po rubieżach własnych zwątpień
a przeczuciem,
że można dalej, mocniej, głębiej.
 
Gdybym potrafiła cię namalować,
byłabyś oddechem obleczonym w jedwab,
deszczem na pustynnej ziemi,
chlebem i winem śród głodujących,
rozżarzonym węglem w palenisku,
biczem uplecionym z cierni,
klatką dla skrzydlatych myśli,
i ciszą.



https://truml.com


print