sam53


cal po calu


zanim wysłuchasz 
twoja jestem 
raz się zapomnij bez umiaru 
tak by pieszczoty choć niewieczne 
budziły radość 
na pocałuj 

przysłoń jej usta ciepłą wargą 
utop się w nich słodyczą słowa 
i namiętnością spróbuj zgarnąć
smak którym chcesz się delektować 

choć czymże deser po obiedzie 
gdy rozkosz rwie się już do strzału 
a myśl następna radość bierze
od tej poprzedniej cal po calu 

czymże pieszczoty czworga dłoni 
gdy ciałem wstrząsa dreszcz tsunami 
a perły mylisz z winnym gronem 
bo tylko echo między wami



https://truml.com


print