Konrad Redus


japiszon


pierwsza zasada klubu walki brzmi: nie rozmawiajcie o klubie walki...

mam
pudełko kawioru i butelkę cristala
dwa dni żarcia z okładem
na gorączkujące czoło
 
herbatnikami i kawą
dokarmiam bezdomnych
nocą w starbucksie
licząc zarobek
z kolejnych szesnastu godzin
 
spełniam się
przede mną setki możliwości
i zero czasu by wybierać
 
- - - 
potrzebuję wódki i bójki
potrzebuję Tylera Durdena



https://truml.com


print