mua


pozew


…  i przysięgam Wysoki Sądzie , że w tym  ”rozklekotanym ”, bezładnym i oszukańczym państwie co nawet wybory potrafią spieprzyć podatków nie zapłacę. A Wysoki Sąd upraszam o rozstrzygnięcie mojego sporu z Urzędem Skarbowym w czasie dłuższym niż 22 lata. Później obiecuję się odwoływać aż do sądu ostatecznego. Ponadto przysięgam, że tych z którymi mam się rozliczać to ja nie wybierałem, a tak w ogóle, to nie słyszałem żeby ktokolwiek na nich głosował, a teraz to właśnie oni znowu chcą mojej kaski.



https://truml.com


print