gabrysia cabaj


Noc listopadowa


Człowiek może, zanim ułoży się do snu, wyjść

przed dom i stać tak, i czegoś wypatrywać.

Wyszedłszy, patrzą w niebo: mężczyzna i kot -
ani gwiazdów, ani księżyca..chodź, kocie, do domu.

Więc to mnie wzrusza - szukanie "gwiazdów",
i jak starsi mówili, że jadą do "lascu" - jechać tam,
to zaprząc konia, żeby przywieźć drewno na opał.

Jakże tu zaprząc czarnego konia, w taką ciemnicę,
do Wielkiego Wozu, i jak potem wrócić
 
 
.


.



https://truml.com


print