jeśli tylko


jesienne (kwiatów) zrywanie


Kochanki jak kwiaty. Rozkwitają w cieple i promieniach, najlepiej podlewane szczodrą ulewą do-wodów. Uczuć. Z czasem przekwitają. Niektóre wydają owoce. Rozprzestrzeniają się zza płotu na ogródek. A może przeciągają ogródek do siebie. A kochankowie? - też jak kwiaty? Chyba nie słyszałam. A przecież to się też uprawia. Bywa, że z zamiłowaniem. Ciekawe, czy szybko więdną po zerwaniu. Im. Łodygi.



https://truml.com


print