Wieśniak M


felietonik z nutką złośliwości


media ostatnio doniosły
że są w kraju jeszcze takie osły
co to w godzinach pracy placówki
nie nadwyrężają 
że tak to ujmę-
główki
- na oczach zaskoczonej gawiedzi
choć ta nie bardzo wiadomo
po co tam siedzi i się przygląda
mając do wyboru np wielbłąda
albo hipopotama
na którego woła- mama!
uroczy mały hipek
a swoją drogą czy gawiedź owa ślipek
nie powinna wlepiać w tym czasie
w elementarzu czy codziennej prasie?
nie wyłączając rutynowych czynności
we macierzystych placówkach - ale bez złośliwości
- wracajmy do uroczej pary
 
gdy tak się wzięła za bary
oddając bez reszty chwili
to nawet oponenci osłów jako takich czyli
inne całkiem osły
przyznać muszą z uznaniem że ten fakt
doniosły
odbył się siłami natury
bez medycznych ingerencji których
zabrania regulamin wybiegu
stawiając wszystkie w kraju osły 
w jednym szeregu 
który jak sam głosi wciela
jedynie słuszną  doktynę
" co bóg złączył czlowiek niech nie rozdziela"



https://truml.com


print