oczy jak pustynia


jestem ziarenkiem piasku


w piątek trzynastego września
długo patrzyło na mnie lustro
rozbite na siedem lat nieszczęść

przyszłość kreśliła się jasno
w najciemniejszych barwach
nakręcając zdradliwą spiralę

poległy dziesiątki marzeń
kilkanaście zostało rannych
resztę posiałam w bólu

teraz zbieram plony



https://truml.com


print