Istar


w moim niebie będzie spokojnie


w plasitkowym kubku podają mi
koraliki. próbuję nawlec kilka.
ładne, a każą połknąć.
kiedy byłam mała babcia
rozsypywała je w łóżku

jak wszystkie wyzbierasz

przyjdzie mama.

biegnę z nią snem żeby zdążyć.
o moim niebie Bóg nie słyszał,
dlatego nie pyta dokąd idę



https://truml.com


print