Istar


starzeję


wolno mi założyć wygodne buty, 
ciepły niemodny sweter.
myśleć bez zobowiązań,
pisać i uchylać się od odpowiedzi.
na każde lato mam inne imię,
a ci sami ludzie zapominają.

ile tych pór jeszcze będzie.
czy można przeczuć koniec wiosny.
jesień, czy można dogonić jesień,
zanim minie czerwiec, nie chcę więcej
chłodnych nocy, nie wiem co zrobić z dłońmi.

otwarte niebo i wieczne kolejki, 
kiedyś ta popularność minie.
spotkasz mnie, hej dziewczyno,
a nie będziemy już młodzi.

wszędzie przeszłość
zapachem, spojrzeniem. tylko,
nie można dotknąć się w miłości.



https://truml.com


print