oczy jak pustynia


Krakanie


droga. drzewo na skraju drogi i mężczyzna
na granicy wytrzymałości.
 
mężczyzna pochylił się i podniósł krzyk.
usłyszało go drzewo i wypuściło w ciemno
gromadę wron. zatoczyły krąg.
 
wisi. wisi w powietrzu coś
niedobrego.



................................................

Krakanie

droga. drzewo na skraju drogi i mężczyzna 
na granicy wytrzymałości.  

mężczyzna pochylił się i podniósł krzyk. 
usłyszało go drzewo i wypuściło w ciemno 
gromadę wron. zatoczyły krąg. 

wisi. coś wisi w powietrzu.



https://truml.com


print