Ananke


Dance macabre


Najtrudniej nazwać najprostsze rzeczy
choć serce toczy wzory słów na usta.
W bezczynności kształcie rozlane nadzieje
nasiąkają w kolejne warstwy zwątpienia.

Spójrz na horyzoncie
niemoc i żal w miłosnym uścisku
splatają lepkie macki by począć w bólach
hordy wygłodniałych demonów,
karmiących się twoim lękiem.

Spójrz już świta,
a oni wciąż wirują w chocholim tańcu,
blednąc i niknąc rześkości poranka.



https://truml.com


print