angeLIKA


przemyślenia wykopane ze starego zeszytu


Magia, która nas do siebie przyciągała, zmieniła kurs, jak statek na oceanie dostrzegłszy pewniejszą stronę wody...

A ja, ja zostaję sama w tej zamglonej, niepewnej otchłani, którą pokrywa gęsta mgła, z nadzieją, że jednak ujrzę światła statku, którego Ty jesteś kapitanem.



https://truml.com


print