gabrysia cabaj


Poświątecznie


My - zjadacze resztek. Zamrażamy co się da, czego nie da, to dla psów i ptaków. Lolitka leżąca na kościach rozkopuje ranę na karku. Spryskiwana zielonym obłokiem wyglada jak cacko: jakby co dopiero z choinki się urwała. Za oknem stado perliczek - skubią trawę, dzwonią czerwonymi dzwoneczkami ich kolczyki. Koty gdzieś wsiąkły w Kosmos, jak wczorajsze gwiazdy



https://truml.com


print