Wieśniak M


verte


o mojżeszu wstrzymaj się na kilka chwil
orzeł nie dolecial  gołąb zdechł a gil...
eh
mojżeszu 
mojżeszu 
jeszcze kilka chwil
posłaniec bez wytchnienia 
leciał wiele mil
przekrzykując burzę 
rozdarł piękny glos
w gorejącym krzaku opalony  włos
zostaną pamiątką po kres kresów dni
mojżeszu 
mojżeszu
tylko kilka chwil
 
nie pił od tygodnia nie jadł od połowy
niosąc za prorokiem aneks  do umowy
mojżeszu 
mojżeszu
schyl się teraz schyl
wyjmij z wronich szponów zapisany druk
i czytaj:
je-de-na-ste 
chyba że inaczej postanowię- Bóg
 



https://truml.com


print