Wieśniak M


duszny


po oparciu krzesła boa
oplótł suto zassanego
stołu nogi bose
wycisnął po splocie 
soczystą rosę 
z ostatniem tchnieniem
raz po raz
od znieruchomiałej ofiarnie
popełznął do przedpokoju
po triumfalne
zostań
jeszcze czas jeszcze czasss
 
 
 



https://truml.com


print