Wieśniak M


paszkwil na prezydenta stolicy


wydoił i rzucił
mostu nie przerzucił
nie obniżył podatku
nie zostawił rabatu
obracał się w kręgach
był tłusty na wręgach
pisał po łacinie( chyba)
gustował w rybach
był niemcem żydem rosjaninem
zasiadał częściej za pianinem
wyrzucił z roboty panią jadzię
był w jakimś układzie
miał czarną teczkę
pił w pracy wódeczkę
w dodatku nie pił wcale
zrzucił na miasto robale
zablokował przejście dla pieszych
liczył na koniach weszy 
a może wszy?
knuł spiskował i rył
wąż mu się w kieszeni wił
przekopał w poprzek ulice
zdjął z PKIN- u iglice
i schował
cały czas chorował
a innym nie dozwalał
w nagrodę wszystkich karał
utrzymywał kochanki
zamiast zebr malował baranki
na ulicy
nie miał potylicy
uziemił samoloty
zrezygnował z Ochoty
(zamienił na Bałuty)
znał Lenina tego z huty
miał sześć złotych zegarków
wyciął w pień pięć parków
wykopał jezioro na trasie
obwieszczał się wszem i wobec
w prasie
i stał gdzie Oni stali
i taki był normalnie mówię wam że..
jeszcze go nawet  nie wybrali!



https://truml.com


print