Filostrados


Wyznanie


Rozczarowałem się sobą, Boże.
Tym złudnym poczuciem dumy.
Krótkowzrocznością słów.
Zakrztusiłem się porannym Brzaskiem.
Uwiodła mnie Jasność Gromu.
Spoliczkowała Sława.
 
Teraz, Usiądź ze mną pod kolumną stołu.
 
Proszę.
 
Zjedzmy razem wygłodniałe resztki
Z biesiady na Panteonie



https://truml.com


print