gabrysia cabaj


Równolegle


Tej nocy miałam zostać żoną Tadeusza Różewicza - siedział przede mną, a właściwie ja stałam przed Nim wystrojona w długą suknię z atłasu. Suknia była bordowa z różowymi kwiatami. To ładny sen, a poeta dużo młodszy niż teraz, widział moją nagą ułomność, ale się nie wstydziłam. Jeszcze w ciągu dnia tak łatwo stąd - tam



https://truml.com


print