kim167


zdrada


„ZDRADA TO PIERWSZY I OSTATNI KROK DO NICOŚCI..”
 
 Każda nasza decyzja ma swoje konsekwencje. Bardzo często jest to chwilowa słabość, poczucie niedowartościowania, zwykłe pożądanie. W chwili zdrady człowiek nie myśli o tym, co będzie. Jest to nieprzewidziany ruch. Kłopoty w związku, częste kłótnie, zachwiane poczucie bezpieczeństwa, brak stabilizacji stają się przyczyną przeróżnych zachowań, których skutki ciągną się latami.
 
Dziś powstało bardzo dużo ośrodków, które chcą pomagać rozpadającym się małżeństwom. Psychoterapeuci stają na głowie, by przywrócić spokój i bezpieczeństwo rodzinom. W Polsce jednak niewiele małżeństw z tych, które mają problemy chce radzić się specjalistów. Pozostawiają problem samemu sobie, a w momencie, kiedy jest już tak duży, że nie można nic z nim zrobić decydują się na rozwód. Nie docenia się wartości tego, co nasi dziadkowie rozumieli mówiąc rodzina, szczęście, miłość. Ludzie wolą szybsze rozwiązania. Słowo „rozwód” używane jest już prawie tak często, jak „zakupy” czy „toaleta”. Wszystko zmierza ku jakiejś łatwiźnie, której nie da się przeboleć. Wszystko, byle po najmniejszej linii oporu.
 
Bardzo często ludzie chcą być kochani, jednak zapominają o tym, że sami też są powołani do miłości.
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..”



https://truml.com


print