Wieśniak M


zostańcie w pokoju


wstał usiadł znowu wstał
otworzył usta
jakby chciał coś
powiedzieć
lecz milczał
usiadł z moszczeniem
pod opcję - wysiedzieć
znów wstał
widać wolał wiedzieć
odsunął krzesło 
rzekł-
 
niedźwiedzie!
(zrobił pauzę)
i inne
drapieżniki pól i  lasów!
nie tracą na zbędne ruchy
energi i czasu
nie to co ja...
nie co ja niestety
ale mus!
wybaczcie
muszę do toalety!



https://truml.com


print