jeśli tylko


wzajemnie coraz mniej widzialni


Nie rzucaj mi słów, tylko dlatego, że chcę je usłyszeć. Jałmużna, choćby najsłodsza, jest tylko litością. Dziś uśmiechnie, jutro zatruje. Obrana z twoich słów pozostanę imieniem, nazwiskiem, adresem. Funkcją społeczną. W koszuli codzienności staniesz  się niewidzialny. Tak ci będzie bezpieczniej.



https://truml.com


print