Bazyliszek


Pierwsze słowo niemowy


Nigdy nie nauczono mnie mówić. Więc na zakurzonym strychu, nauczyłem się milczenia i to w wielu obcych językach. W poniedziałek jestem Sir i milczę yes popijając herbatę, niestety z mlekiem, ale good, milczę sobie dalej i dodaję cool. We wtorek jestem w Paryżu a oui, i milczę bonjour, merci przecinkiem, lecz i tak j'aime. W środę bella italia, come va, que cosa é perque. W czwartek Budapeszt, jo napot, później jo eszte, tak szeretlek, lecz nem tudom i nem irtem. W piątek samurajem Kon-nitschi-wa, Kon-ban-wa, Oyasumi-nasai, muszę iść więc Sayo-nala. W sobotę tylko milczałem, czytając Twój wiersz. W niedzielę, przemówiłem po polsku.



https://truml.com


print