Veronica chamaedrys L


zaokrąglij do dziesiątek albo nazywaj mnie jak chcesz


złote igły z prędkością błyskawicy
przyszywają pracowicie jak mrówki
fioletowe frędzle do przykrótkiej sukienki 

wiatr na każdym pętli dziesięć supłów 
szamocę się z dziewięcioma
związane węzłami marynarskimi

za wszelką cenę chcę zlikwidować
szarpiąc zaciskam możliwości
poczułam borę mam czas 

choć rybakiem bywam rozplątałam 
zostawiam najważniejszy  
nawet nie muszę pamiętać

jest we mnie czuję pod palcami
sam mówiłeś że pierwszy kluczowy



https://truml.com


print