Veronica chamaedrys L


rozkładam parasol ochronny


deszcz przyszywa bożą podszewkę do ziemi
używa szpilek zamiast fastrygi
wielka igła przebija na wylot skowronki
radosne myśli zbudzone po nocy

przewleka przez wielkie oko
szyje wymyślnym ściegiem
niby maszyna koronkowych tortur

niszczy wszystko co się chce wymknąć
rzuca wyzwanie feniksowi
może on zdoła

uratować choćby jednego



https://truml.com


print