ALEKSANDRA


nieregularny


bywają dni bez dni
gdzie niemoc zabiera światło
przebłyski pod podłogą
dźwięki tylko za ścianą
 
prowadzą długie noce
mokre duszne i ciężkie
powietrze stoi w miejscu
szklankami wody we mnie
 
przychodzi nie wiem skąd
wiatr co porusza ciało
goni na suchy ląd
wszystko jest doskonałe
 
na chwilę jednak to moment
to nigdy nie jest więcej
mówią by chwilą żyć

ale ja wcale tak nie chcę



https://truml.com


print