Emma B.


o sprawiedliwość dla teściowych


my tu gadu gadu o białych w inwersji, jednopłciowcach i takich tam różnych wyodrębnionych ze stada ludzkiego, a tu najbardziej pokrzywdzone są teściowe. Arti też nie lubi teściowej, nawet smutno mi się zrobiło, bo nie dość, że jestem ruda z natury a nie z wyboru, mam okulary, od niedawna nawet nadwagę, na domiar złego nie nienawidzę matematyki to jeszcze jestem teściową. Moja trauma jest tak wielka, że staram się nie widywać z tymi, którzy mogą mnie nazywać teściową, nikt nie lubi być znienawidzony, obgadywany, wyśmiewany, być usługodawcą i skarbonką bez słowa dziękuję i ludzkiego uśmiechu. Nie wiem ile cukru jest w cukrze, czyli jakie uczucie drzemie w partnerach moich dzieci. Nie chcę wiedzieć, bo nie wierzę w szczerość uczuć jakichkolwiek, a przecież to dzięki teściowym mogą sobie budować życie, bo gdybyśmy ich nie donosiły...?



https://truml.com


print