Veronica chamaedrys L


to nie sen lato spędzimy w oknie


nie mów że gnałeś na arubę z drugiego końca świata
dla słońca goły jak święty turecki mogłeś poczekać
na mazurach teraz już wiem nie ucieknę od ciebie 
nawet do obu ameryk naraz będziesz wszędzie
na straganach tshirty z napisem I love bachamas

kilwater drogę wskazuje fale chłodzą  napięty tors 
do granic możliwość wchodzisz po trapie z twarzą
ogorzałą od wiatru na mostku kapitańskim wydajesz
rozkazy czytam z oczu nieznoszących sprzeciwu
uśmiecham się  też do tęczy nad zieloną jamajką
 
tęsknię do gór nart mrozu szczypiącego policzki
lubię bieguny i konika na nich północny zdobyłam nocą
polarną tylko po to by wieczorem zjeść clam chowder 
a rankiem objąć spojrzeniem czterdzieści dwa wzgórza
gwiazda spadła za burtę koło ratunkowe ocaliło życzenie
 
z widokiem na bieszczad



https://truml.com


print