Ananke


SZAMANKA


***Wiersz inspirowany filmem - dramat psychologiczny A.Żuławskiego pt. "Szamanka".


Ogarnięci narkotycznym transem,
w ludzkiej ciżbie,
dostrzegali tylko siebie.

Mając za nic ustalony porządek rzeczy,
kultywowali diaboliczno-mistyczny
dialog ciał.
Sacrum było im łożem,
profanum pili jak wino.

Im bliżej siebie,
tym głębiej tonęli w odmętach szaleństwa.
W zwierzęcym zatraceniu
bliżej im było do boga,
niż nie jednemu świętemu.

Pochłonięci ządżą,
kiedy zdawało się,
że dalej nie ma już nic,

odkrywali kolejne drzwi i poziomy
wiodące ku poznaniu.

Noc stała się dniem, dzień oczekiwaniem,
niemożliwe tylko cieniem w umyśle,
ludzie tępym tworem,
utrudniającym dokonanie dzieła.

Któż mógł odgadnąć,któż przewidzieć,
że aktem gnozy stanie się
śmierć zadana ręką ukochanej.



https://truml.com


print