Wieśniak M


żywot poety wyzionięty drukiem


strofa za strofą ku wielkiemu ego
idą portaliści do siebie samego
przez zachwyty  obrazy do obojętności
idą wiersz za wierszem 
wreszcie mówią dość! 
i
otwierają na oścież egoty podwoje
twierdząc ostatecznie
to dobre - bo moje
odtąd chronią przy piersiach
słów najdroższych skarby
znikając z dorobkiem
by wypuścić farbę
rozszczepiając na szpaltach
myśli na atomy
 
w wycinkach znajdzie się miejsce
na kolejny tomik



https://truml.com


print