gabrysia cabaj


Hej, kolęda!


Dlatego, żeśmy nie zwolnieni: trybiki korporacji,
monterzy kabelków, ostoje biur, taśmo rąk pracowitych;
i wy - nakręcacze śrubek, wulkanizatorzy, kierowcy
miejskich autobusów, szambonurcy, szpiedzy pospolici,
świecie pracy, kagańcu oświaty, żywy tłumie polityków,
zielona służbo zdrowia, policjanci i złodzieje (nie!
złodzieje nie!) drogowcy, kolejarze pod górkę, leśnicy,
słudzy wszelkich telefonii, gwiazdy różnej maści,
pociągowe konie, restauratorzy i rejestranci, klubowicze,
partyturo na dwie ręce, i jeszcze górnicy, hutnicy i tamci,
którzy; rolnicy i frezerzy, a zwłaszcza poeci
i jeszcze raz - aktorzy
- cieszmy się i radujmy !
Oto Łaska na białym koniu nadjeżdża,
wśród nocnej ciszy
się rodzi


.



https://truml.com


print