Istar


___


mówiłaś z jakim trudem przychodzi być kochanym
wtedy - uwiłam sobie gniazdo tak małe żeby nie być
ojcem i matką 
 
przysposobione w dzieciństwie sukienki nosiłam
aż twarz stawała się lustrem nienaturalnie
odbijała szarość a może już wtedy byłam smutna
  
nie jestem lepsza nie wierzę w motyle
ćmy są bardziej i wiersze które sprawiają
że rozmowa z tobą staje się niemożliwa



https://truml.com


print