Darek i Mania


kochanie moje


mówiłaś kochaj  patrząc prosto w oczy
rozchylone kąciki ust zbliżały się bez słów
coraz bliżej
a usta nie zdążyły powiedzieć nic więcej
rękoma układałem włosy by móc je całować
dwa serca jeden rytm stukały
by ciała mogły się sobą nacieszyć
wtulone w siebie
raz niby latawce na niebie wiatrem oddychały
innym razem wzburzone niczym fale podczas sztormu
zalewane przypływem uczuć
gorących jak słońce
do tańca się układały
bez opamiętania wzajemnie się szukając
kocham kocham cię całą
potargane myśli nie nadążały za dzikimi żądzami 
ręce błądziły 
zmysły oszalały
tak bardzo spragnieni siebie i tak bardzo w sobie rozkochani
oddajemy to co tylko  mamy
by rozniecić płomień
co spala nam ciała
a serca i dusze zniewala



https://truml.com


print