Andrzej Talarek


Głód


Głód jest wtedy prawdziwy, gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jako na obiekt do zjedzenia.
Tadeusz Borowski, Dzień na Harmenzach
 

Bary macdonalds
uświęcają dzielnice i miasta
brak w nich związku pomiędzy dawaniem i braniem
a pamięć o Bogu istnieje
w wersji mac
 
zawartość świątyń sytości jest wyzwaniem
rzuconym mu
współczesną manną
w zamian
 
bluźnimy radośnie
czcząc fastfud
nabierając pełnymi dłońmi
mannę przesytu
innego boga
 
i nikt nie myśli
że neony oślepiają poczucie winy
bo byli głodni a nie nakarmiliśmy ich
maskują potiomkinowskimi literami głód,
który był i jest,
pamięć o dzieciach
proszących o okruch chleba
o rodzicach
potrafiących zabić z głodu.
bo „głód nie ma ambicji”
 
powiedziano:
„nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”.
gdy nadejdzie głód
niektórzy zjedzą brata
drudzy Boga
 

 
http://www.youtube.com/watch?v=vk1dKRttD18



https://truml.com


print