Nevly


tęcza


wyznania na przekór to część mojego wędrowania w półmroku
za wcześnie na podróż przy kawie wspominam pierwszy poranek
taka sobie tam miłość fałszywy alarm ameno chciałoby się
powiedzieć zachmurzyło to mało daleka droga do malowanego
świata a ty jak na złość

świecisz



https://truml.com


print