Jarosław Jabrzemski


drętwa gadka z patologiem


czekam pod zsypem
nadstawiam dłonie skwapliwie
poznaję ludzi
po tym co który wyrzuci
zawsze się znajdzie
jakieś ciało do wora
ten co wczoraj wyłupił oko lalce 
a dzisiaj wypatroszył misia
jutro będzie wisiał
najpóźniej pojutrze
 
skup się
medice cura te ipsum
zsyp jest elipsą
 
wyrzutnią
 
dobrze
tylko te folie tak szeleszczą
że muszę ukryć głowę przed deszczem
bo jest mi smutno
kiedy zmoknę
 



https://truml.com


print