Veronica chamaedrys L


koniec remontu...


na ścianie szachownica o czarnych i białych
polach gotowa na rozegranie jednej z ostatnich
partii czeka. królowa przepasana kirem daje
ręką znać, że grę czas zacząć. po co, pytam,
skoro a priori skończona patem, a poza tym
jak przesuwać pionowo myśli. one jak ćmy
lgną do naprawianego żyrandola. storczyk
w doniczce konweniującej ze ścianami soki
ze mnie spija i jeszcze miejsce na szybujące
jaskółki z przeciwnej ściany patrzy pustką
twoje sarnie oczy drżą zanurzając źrenice
we mnie. nie rób tego,  nic nie mów, bo gra
skończona. dziękuję za to, że zrobiłeś remont
generalny w mieszkaniu, za wspólne życie
proszę nie patrz tak na mnie, nie wiedziałam
że umiesz tak pięknie malować, ale ty wiedziałeś
ze nie potrafię grać, jednak przepraszam
jeszcze raz dziękuję, mówię do widzenia
przestań, o jedno tylko proszę, nigdy więcej
nie całuj mnie w otwartą z bezsilności dłoń



https://truml.com


print