Basia Urbańczak


Światełko w tunelu


I ciskasz się i rzucasz piachem prosto w twarz
Wiatr cię nie oszczędza smaga targa prowadzi pośród skał
Modlitwy na nic się nie zdadzą jeżeli jesteś sam
Uśmiech znika z twojej twarzy a horyzont w oddali wciąż ten sam
Upadasz zbierasz myśli podnosisz się
I idziesz dalej nie tak szybko jak byś chciał
Powoli widzisz koniec nie podróży ale swój
To nic każdy jakoś kończy…



https://truml.com


print