abraKagat


skąd wiesz...


skąd wiesz...
o puchu ciszy co otula
istnienie?
wsród tłumu
wciąż
jak ciuciubabka
trwam pochylając się
nad zapachem lawendy
a ty?
w oczekiwaniu na lepsze jutro
wypatrujesz cieni
dawnych dni
w napotaknych przypadkiem
oczach?
a może nie...
może
gnasz wciąż przed siebie
bez bagażu zdarzeń
sprzed kilku chwil...
stawiasz prężne kroki
trzymając za rękę
jutrzejszą miłość



https://truml.com


print