gabrysia cabaj


Seans wieczorny


Śmierć jest bardziej głodna niż ból,
powtarzam głośno fragment dialogu
z wieczornego filmu,
ale tego nie rozumiesz. Ja także,
więc niepewnie rozwijam -
chyba chodzi o to, że cierpienie czasami
przerasta życie.

Ból można zaprosić do stołu i nakładając
na talerz, powiedzieć: naści, bólu - najedz się;
może jeszcze pomidorka?
Zobacz, jakie ładne te koktajlowe,
a może ogóreczka w curry?

W filmie jest taka scena: prowizoryczny stół
operacyjny, otwarta, przytomna kobieta -
na pytanie, czy boli, przecząco kręci głową.

Śmierć jest bardziej głodna - mówię,
a ty odwracasz się do okna
bez słowa,
patrząc w ciemny ogród.

.



https://truml.com


print