Dany


nasze chwile


pamiętasz polanę czerwone maki
jak dobrze rozpieszczać stopy w porannej rosie
łapać słońce jednością poddawać wiatrowi

 wczorajsze sprawy tłuką się echem
nowe kusi zapachem
w splecionych spojrzeniach  zielony powiew
 
westchnienie dosięga obłoków
pławiąc się w ciepłych szeptach
 lato lato ach to ty
 
jak wtedy pozwalając złapać oddech
zatrzymujemy czas




-dedykowany Szel, imieninowo



https://truml.com


print