Belamonte


Wyróżnienie miłości (mydło)


"Cóż to znaczy,
Gdy jesteś tutaj..."

Ale spanie jest ważne zawsze,
I jedzenie, a już picie to dopiero.
A brudny kochanek, któż to widział,
A więc mydło też jest potrzebne.

Tak, ale o tym się nie myśli,
Gdy się jest zakochanym -
No wiem, że dla ukochanego lub kochanka
Bardzo się czyścimy, ale o tym nie myślimy -

Chociaż dlaczego nie miało by się o tym myśleć
I organizować całego życia po dostąpieniu
Wyróżnienia miłości, w miłości,
Przez miłość, dla miłości...

Od pyłku do gór, wszystko,
Bo nawyki się przenoszą
Na bazie przyjemności.

Na delikatnym płynie do prania "dreft" obrazek
Matki świętej i czyściutkiego niemowlęcia
W żółtym kaftaniku.

Namydlam długo ciało kobiety
I mam z tego przyjemność.

Jezus bierze chrzest.
Jezus daje chrzest.

Małpki się iskają.
Papużki się skubią.

Proszę się umyć przed jedzeniem, po jedzeniu,
Przed miłością, po miłości,
Przed śmiercią i po śmierci.

Może kochać to być czystym, świeżym,
Chłonnym jak gąbka.
Bez tego i miłości i rozkoszy zbraknie.
Gdy się dba o siebie i o innych
To jest prawdziwa miłość.

Świata można nie rozumieć,
Ale trzeba się tak odnosić do Niego
Jak ukochany z kochankiem do siebie.
Tak trzeba o Niego i o siebie dbać.
Upiększać się wzajemnie.
Przymierzać suknie na czystą duszę.
Powinno nam zależeć.

Gdy już jesteśmy sami i nie ma z nikim kontaktu, to myć nam się nie chce, dbać o siebie, bez przyjemności nawyk zanika, bez tej miłości - aktu dbania o nas, o kogoś - znika życie. Gdy uważam się za zero.
Nie wiem czy rozum to jest zło, czy uczucia - i to jest potrzebne by być i to. Czasem i uczucia odzielają nas od kogoś (prezerwatywa uczuć).
Mój nawyk został przeniesiony. I z uczuciami raz walczyłem, raz z książkami, raz z mędrcami, raz z tym, raz z owym by ten kontakt powrócił.
Myłem się, oj myłem i nadal uprawiam mycie bez kontaktu, bez miłości, choć mniej.
Jak tego zaniecham to znak, że można mnie dobić.
Dopowiem jeszcze, że kiedy czasem głaszczę się po głowie wieczorem przed zaśnięciem to robię to jak mama i czuję jej obecność.
A może to żona mnie pogłaszcze czasem.



https://truml.com


print