sam53


po pięćdziesiątce tylko kuksaniec


wejściowe skrzypią 
niczym chrapanie proporcjonalnie do zmęczenia
 kojarzy się to ze starością

drzwi od sypialni skrzypią inaczej
seks w ciszy wali po uszach wrzaskiem gwiazd
upływający czas zamyka okiennice
młodość znika w załamaniach prześcieradła

nie wiem czy bramy niebios skrzypią
ale modlitwa którą wypowiadasz na bezdechu
przypomina mi świst

nie płacz

 wypijmy



https://truml.com


print