Nieokiełznany Milowy Las


braki


Dzisiaj po raz kolejny obejrzałem "Rewizytę". To wspaniałe móc pomieszać własną twórczość, powiązać ją jednym wątkiem. To jakby sedno bycia. Nie chce mi się już być ...

To dziwne, nie mam po co i dlaczego powielać znów tego samego. Czy mi się wypaliła wenna? Ależ przeciwnie, pałam wieloma pomysłami, zaczynam jednak dostrzegać braki w zabałaganionym świecie, braki, które tworzą mój wewnętrzny haos, ten chaos, który mnie mierzi ...

Spakuję tobół i zniknę gdzieś w puszczy, bez niczego, zacznę siebie od nowa ...

Siekierą, nożem, igłą i patelnią władam wystarczająco dobrze, żeby przeżyć do rewizyty ...



https://truml.com


print