Marek Gajowniczek


Bułeczki maślane z farszem


Gdzie są, jak niegdyś po sejmem,
wiece, związki zawodowe?
Te, które jak najuprzejmiej
pytały władze o zgodę.

Gdzie namioty wędrujące,
modlitwy, kluby gazety?
 Wyjechały gdzieś na słońce
i utknęły tam, niestety.

Gdzie są organizatorzy
strasznie tu prześladowani.
Od upału pewnie chorzy,
albo wszystkich mają za nic.

Kibole siedzą w więzieniach,
a ci pewnie na Majorce.
Chyba nie chcą nic już zmieniać.
Siedzą cicho jak pod korcem.

Może proszą, żeby jakoś
pościągano ich do kraju,
bo zdarzyło się im, (psia kość),
że wygnano ich w Bombaju.

I z hotelu w Casablance
i w innych miejscach w Maghrebie.
Skończyła się kasa Mańce.
Jak ma wrócić teraz - nie wie!

Znów będą poszkodowani
i wymyślą nowe marsze.
Nasi działacze kochani!
Bułeczki maślane z farszem.



https://truml.com


print