Veronica chamaedrys L


jaka pani godność


śpieszę się 
właściwie walczę z czasem
wiem, że przegrywam tę nierówną walkę 
wyciągam z szafy sukienkę 
spomiędzy torebek
próbuję wygrzebać portfel i swoją godność 
chcę dopasować kolor do torebki
może jej resztki zasunęłam w torebce razem z portfelem
godność z portfelem - złe zestawienie
czas i portfel, to co innego
czas, to pieniądz
czasami mi go brakuje i wtedy czuję się jak mysz kościelna
muszę poczytać o zarządzaniu czasem
później, jak znajdę czas
może obok portfela 
ale wtedy czytanie na ten temat nie będzie już miało sensu
teraz muszę się pospieszyć
jak tylko przekroczę próg, odzyskam wolność
ponadto, poczucie braterstwa z innymi ludźmi 
i co ważniejsze, nikt nie będzie mnie pytał o moją godność
tu wszyscy mnie znają 
nikt nie zada pytania: jaka pani godność?
no, chyba tylko policjant, gdy będę przebiegała przez ulicę w miejscu nieoznakowanym...



https://truml.com


print