oczy jak pustynia


Zanim przegramy


zedrzyj ze mnie to wahanie czy słusznie czynimy
skoro wstydu nie ma a wizje rozwiane
jak włosy bez śpiewu

tylko czułość głupia ręce rozbiegane
rozpalone chwilą

ubierz mnie w  ramiona jak w ciuchy Versace
i nie pozwól odejść w potencjalną ciszę 
błogie ciężkim czyniąc












12.01.2010



https://truml.com


print