bosski_diabel


Ciszej i ciszej co dnia


dziś nie skończyło się nic i nie musi odpadać
pozwólmy tylko soplom
na dłoni skrawek ciszy pozostał nietknięty

istniejemy w odrobinie pomieszanych tchnień
czujemy jeszcze na ustach słodki smak obietnicy 

wygnani z raju nie doszliśmy na ziemię
wierzyliśmy prawdziwie w święte zawieszenie
zbyt idealni by parać się czasem
nieuniknieni dla siebie nawzajem

sza...
ani jednego pytania zwyczajnie
znów przyjdę w  piątek rano



*
tytuł zaporzyczny ze słów piosenki
Budki Suflera 



https://truml.com


print