Wieśniak M


leśny


piła łańcuchowa
rozdziewiczyła las
wrzask przeraźliwy
wyniósł  ptaki
 
suchy trzask
 
zdjęte korony dębów
przed świerki  w pokłonie
rzucają więcej światła
mech w pozłocie tonie
 
młodnik rozplotkowany
brzozowymi  zajączkami
trzepocze zaklinając ciszę
między polanami
 
wreszcie piła się krztusi 
milknąc gna za echem
stara gwardia pokotem
ustąpiła  z kretesem
 
wajdeloci skrzydlaci 
wracają  od poręby
 
tirli tirli trul tirli tirli trul
rozwarte dzioby sagą
o tym
jak umierają dęby
 
 
 



https://truml.com


print